Ogień Miłości

Czekam na twój telefon, nie proszę o więcej.

Czekam na twój głos za moimi plecami.

Jeszcze Cię nie znalazłem.

Boże, pomóż mi o tym zapomnieć

Piekielnie boję się samotności.

Staram się nie potrzebować Ciebie, nie musieć kochać.

Nie wiem dlaczego to robię.

To uczucie bólu, tak ciężko je odrzucić.

Czuję kłucie w sercu, niczym nóż.

Nic nie mogę z tym zrobić.

Utknąłem w samym sobie.

Walczę z własnymi łzami.

To sprowadza mnie do podłogi.

Nie mogę tego dłużej dźwigać.

Nie ma na to lekarstwa.

Chcę Ci powiedzieć, gdziekolwiek jesteś.

Nie jestem taki zły.

Proszę kochanie zamknij oczy, zaśpiewam Ci kołysankę.

Ty, jako jedyna możesz wyprowadzić mnie z ciemności w światłość.

Kolejna ciemna noc i znowu tracę nadzieję.

Może jestem za młody, a nasz czas dopiero przyjdzie?

Czy słyszysz moje wołanie?

Powiedz, że nie jestem sam, bo jestem już tym zmęczony.

Nie chcę być zapomnianym.

Serce bije szybko.

Dni i pory roku się zmieniają.

Ile jeszcze mam czekać?

Myślę, że tym razem dam radę.

Lecz jak długo wytrzymam?

Jak być odważnym?

Jak mogę kochać, kiedy boję się zaryzykować?

Wciąż stoję na samotnej górze, lękając się skoczyć w Twoje ramiona.

Wystarczy tylko ten jeden krok.

Umieram każdego dnia czekając na Ciebie.

Każdy mój oddech jest zapisany w czasie.

Wierzę, że kiedyś Cię odnajdę i będę kochać przez sto lat.

Co mogę zrobić, bez twej słodkiej twarzyczki?

Nie mogę dać Ci odejść z twoim pięknym umysłem.

Jestem szalony i tracę zmysły, ale przy Tobie czuję się normalnym.

Jesteś piękna nawet gdy płaczesz.

Będę kochać twoje niedoskonałości, całym sobą.

Oddaj to wszystko w moje ręce.

Jesteś moim początkiem i końcem.

Nawet jeśli przegram, to razem wygramy.

Kto może wskazać mi drogę?

Tylko Ty.

Kto poda mi kwiatek?

Tylko Ty.

Kto może powiedzieć, że mnie kocha?

Tylko Ty.

I kto może pokazać, czego naprawdę pragnie moje serce?

Tylko Ty!

Kiedy nasze drogi się spotkają?

Kiedy poczuję to uczucie wewnątrz mnie?

Kiedy będę mógł zasnąć z Tobą?

Kiedy ujrzę tego anioła?

Wiem, że nie jestem jedyny na świecie.

Może nie jestem wystarczający lub zbyt rozczarowujący?

Czy powinienem się poddać, czy wciąż gonić za Tobą?

Pragnę tylko zabrać Twą duszę w nocy i może wtedy, by się to skończyło.

Dotknij mojej duszy, a potem serce.

Miłość jest ślepa i ja wiem, że oślepłem na twój widok.

Chciałbym tylko całować Cię w rękę i przytrzymać opadające włosy.

Wiedzieć jak pachniesz i widzieć Twą twarz.

Być ojcem dla Twych dzieci i spędzić ten cały czas, tylko z Tobą.

Przysięgam, że to prawda - nie mogę żyć bez Ciebie.

Gdy słyszę Twoje kroki, chcę szybko złapać Cię za rękę.

Znaleźć Cię zagubioną w lesie.

Piękną i słodką.

Proszę, podążaj moją ścieżką i pocałuj mnie powoli.

Twoje oczy utknęły w mej pamięci.

Widzę je, gdy słucham ulubioną piosenkę.

Przebiłaś wszystkie moje sny i marzenia.

Ty jesteś silna, ja nie.

To wszystko moje błędy, moje iluzje.

Nie mam nic więcej do powiedzenia.

Samotności, wygrałaś.

Moje serce jest zniszczone i wszystkie sekrety otwarte.

Niemożliwe bym to naprawił.

Popadanie w miłość jest trudne.

Popatrz mi w oczy, to moje jedyne schronienie.

Ja tylko kocham i walczę o to, jak zwierzę, które chce przetrwać.

Kradniesz mój oddech i nie mogę nic powiedzieć.

Ogniu miłości, nie pozwól, bym się zagubił... .

Damian Bogusz